Piąta kartka pamiętnika
Cześć skarbie! :). Dawno nie rozmawialiśmy. Wiem, że nie przestałaś się krzywdzić. Wiem, że to jebane życie dalej sprawia Ci ból.
Wiem, że nic się nie poprawiło. Wiem, że depresja pożera Cię coraz bardziej od środka. Wiem, że co każdą noc płaczesz.
Zawiodłaś się już na wszystkich nawet najbliższych osobach.
Jesteś zagubiona i pogrążona tam we własnym sercu.
Sercu, które było tyle razy zszywane i sklejane.
Mimo to za każdym razem rozsypywało się od nowa.. w drobny mak.
Już nie da nic rady odbudować. Za młoda na smutek?..
Za młoda na depresje? Za młoda na śmierć.
Ale czy na pewno? spójrzmy prawdzie w oczy. Przecież Ty wewnątrz siebie już nie żyjesz. Twoja psychika i wszelkie uczucia wysiadły.
Stałaś się pesymistką bez żadnych "Pozytywnych" uczuć.
Widzisz teraz świat w czarnych barwach. Zamknęłaś się w sobie.
Nikogo do siebie nie dopuszczasz. Niszczysz się coraz bardziej.
Tak naprawdę zabijasz się sama. Twoją jedyna przyjaciółka jest
szara błyszcząca żyletka. Twoim śniadaniem,obiadem i kolacją są tabletki hamujące twój apetyt. Po co? bo nie chcesz dodatkowych powodów do bólu. Dlatego chcesz być chuda,zgrabna, śliczna Ten twój udawany piękny uśmiech jest tak sztuczny, że wygląda jak namalowany obraz. Czemu nikt tego nie widzi? czemu nikt Ci nie próbuje pomóc?
Może jesteś jakąś dobra aktorką, która okłamuje ludzi perfekcyjnie.
Ale nieee ja za dobrze Cię znam. Wstań, podejdź do lustra. To ja.
Jestem tobą. Myślę, czuję i oddycham. Spójrz na moją rękę.
Popatrz jak powoli przesuwam ją wzdłuż ręki. Teraz popatrz widzisz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz