GRY

niedziela, 8 kwietnia 2018

Ciąg dalszy v3

Wracałem do domu z siniakami gdy przeglądałem się w lustrze wiedziałem, że warto zgłosić się po pomoc ale niestety nie zrobiłem tego walczyłem z tym dalej.

( 4 klasa podstawówki ) 
Nareszcie nowa klasa i nowe środowisko ;v
Myślałem, że znów będzie tak samo jak w tamtych klasach ale to się zmieniło.
Z początku wiadomo znów zamknięty w sobie byłem i zagubiony
Zapoznałem się z pewnym chłopcem do dzisiaj mam czasami kontakt
Jakoś z początku nie interesowało mnie, że ktoś chce się zapoznać dlatego olałem to z połowy
ale było widać, że nie daje za wygarną i dalej próbuje się zapoznać
Dlatego postanowiłem zaprzyjaźnić się i wyszło mi to na dobre

Po kilku miesiącach od rozpoczęcia roku rozluźniłem się
Wychodziłem na dwór były nawet sytuacje, że policja musiała nas zatrzymać hah
Przechodzenie przez rzeczki,płoty i chodzenie do jakichś miejsc
Polubiliśmy się bardzo, że nawet opowiedziałem Mu swoją historię z życia
bardzo się przejął tym i chciał mi pomóc ale mi wystarczyło trochę zainteresowania się mną.

Tak naprawdę od małego nie miałem "troski" miłości i innych rzeczy..
Ten rok minął bardzo systematycznie bez problemów.

Wracając do domu pewnego dnia zauważyłem, że moich rodziców nie ma w domu.
Była to godzina 16/17 a zazwyczaj byli już w domu
Nie miałem nawet jak się skontaktować z nimi dlatego postanowiłem przeczekać aż wrócą
Przeczekałem do 22 i już robiłem się śpiący postanowiłem się przespać i zasnąłem
Dopiero usłyszałem jak ktoś otwiera drzwi była to około 2 godzina
Więc szybko poszedłem na dół sprawdzić czy wrócili.

Zastałem tylko Mamę całą roztrzęsioną pytałem się co się stało ale nie opowiadała i poszła się położyć do łóżka.

Po jakimś czasie powiedziała, że Ojciec tak się nachlał że jest na izbie wytrzeźwień
wtedy to się stawało istne piekło..
Gdy Ojciec wracał do domu za każdym razem zastawałem go pijanego dla mnie to był kolejny cios.
Wyrzucili go z pracy.. mama musiała zarabiać na nas
Najgorsze w tym wszystkim, że moja mama bardzo go kochała i nie widziała, że po prostu robi źle.

Były momenty gdzie potrafił nas bić ale nic z tym zrobić nie mogłem bo bałem się
kilka razy stanąłem w obronię matki.

Po jakimś czasie moja mama zaczęła z tego wszystkiego pić już wtedy wiedziałem, że nie może być idealnie bo zawsze coś się zepsuje.
Zaniedbywałem szkołę czasami przychodziłem bo zajmowałem się domem.
Raz z tego wszystkiego nawet uciekłem z domu.. z myślą, że zauważą mnie i przestaną pić.
Lecz myliłem się już nic nie dało się zrobić.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

WPIS SAMOBÓJCY

I pomyśleć,że jeszcze tu wróciłem  Aż fajnie mieć świadomość, że dużo osobom pomogłem  i dałem do zrozumienia nawet nie wiecie jak się ...